Jak zwykle w filmach Polańskiego, nic w filmie nie dzieje się przypadkiem, a każda scena dopracowana w najdrobniejszych szczegółach.
Uważam podobnie. To dopracowane, szczegółowe kino pełne zwrotów akcji i zaskoczenia. Już w 88r postawiono na realizm, a dziś tym mocniej go czuć... Frantic naszych czasów byłby napakowany wybuchami, pościgami, strzelaninami i przesadyzmem.
Chyba że zrobiłby go sam Polański, podobnie jak zachował wielki umiar w Autorze Widmo.
Szczerze mogę polecić, to tradycyjny thriller, nic więcej, ale bardzo rozsądnie i ze smakiem zrobiony.
8/10