Nawet jeśli w swoim czasie film cieszył się dobrymi ocenami, obecnie mocno się zestarzał. Dobrze zbudowaną atmosferę niepewności, lęku i podejrzeń z początku filmu zepsuła całkowicie naiwność i prostota linii fabularnej z oklepanymi już motywami wielkiej miłości, szalonych rozwiązań(dwójka nieszkodliwych osób - lekarz i młódka lekkich obyczajów pokonują samodzielnie mafię oraz służby specjalne, stosując zagrywki teatralne i gaz pieprzowy) i oczywiście doboru seksownej towarzyszki głównemu bohaterowi, gdyż bez niej obraz mógłby okazać się nie do udźwignięcia dla części odbiorców. By przechytrzyć opieszałą i znudzoną policję, wystarczyło pogrzebać tu i ówdzie w portfelach, znaleźć akurat wizytówkę danego klubu i udać się tamże, by już właściwie wszystko wiedzieć, bo szpiegowanie i rozwiązywanie zagadek o wadze zagłady nuklearnej świata to prosta i świetna zabawa!
Film nie urzekł mnie, a rozczarował i znudził.
3/10
Pozdrawiam serdecznie.