ja wciąż do konca nie rozumie czemu mu porwali żone
Bez przesady ja za pierwszym razem wszystko zrozumiałem, cóż obejrzyj se jeszcze z dwanaście razy to może coś zaskoczy.
Po pierwsze nierozumiem, czemu Sondra w ogóle zeszła na dół do tego faceta.
Po drugie, przeważnie przy porwaniach porywacze stawiają swoje żądania, a tu doktorek sam musi się domyśleć o co chodzi, odnaleźć ich, a dopiero wtedy porywacze zaczynają od niego żądać statui.
Po trzecie, skoro zauważyli złą walizkę, nie prościej było udać jej właściciela i grzecznie przyjść się zamienić, a ewntulanie w razie trudności porwać Sondrę?
Film trzyma trochę w napięciu, ale pierdołowatość Walkera doprowadzała mnie do szału.
Oglądałam ten film już kilka razy i za każdym razem mam te same pytania co do sensu fabuły.
1.ktos zadzwonil do sondry i poprosil zeby zeszla
2.porywacze zadzonili do niego pozniej do hotelu i chcieli sie spotkac na parkingu
3.porywacze nie wiedzieli ze to jest pomylka.
Właśnie tak. Trochę wyobraźni i wszelkie tego typu niejasności można rozwiać.
Dlaczego Sondra zeszła do faceta. Powiedział, że przyszedł w sprawie walizki więc zeszła. Cóż w tym dziwnego. Zapewne pomyślała, że to ktoś z lotniska chce naprawić pomyłkę.
Porywacze nie wiedzieli, że to pomyłka i prawdopodobnie pomyśleli że doktorostwo to jacyś szpiedzy, pomagierzy Żydków albo jescze jacyś inni terroryści i podejrzewali, że doktorek będzie wiedział skąd to porwanie. Odwiedzili go, wywrócili apartament upside down, po dwóch dniach zadzwonili i umówili się na spotkanie. Być może dzwonili wcześniej (choć z tego co pamiętam recepcjoniści nic takiego nie zgłosili), ale doktorek mało co przebywał w hotelu więc trudno go było zastać.
Wszystko jest dosyć proste.
teraz juz kapuje o co chodzi w filmie szkoda tylko ze Michaelle ginie w filmie mógł, ją Wolker ciachnąć jak miał okazje a tak to sie zmarnowała.
A czego się spodziewasz po doktorze zamieszanym w aferę, że będzie śmigał salta jak Jackie Chan, albo napieprzał z półobrotu jak Chuck Norris? A może widziałaś w tej roli Cage'a który zawsze wszystko bierze na klatę i pokonuje cały świat. ;) Właśnie świetnie pokazane jest to jak wszystko mu z rąk leci pod wpływem tego stresu, jest rozkojarzony, jest doktorem, który ma ułożone spokojne życie i nagle wszystko wywraca się do góry nogami. Więc próbuje wejść w rolę twardziela, ale parę razy dostaje po mordzie, chociaż dzięki uporowi osiąga swój cel, pomimo wielu ofiar.